Dzisiaj piątek wielkiego postu, wspominamy dzień śmierci Pana Jezusa na krzyżu. Nie sprawujemy wspólnych nabożeństw (oprócz Eucharystii).
W naszym kraju obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. „Chodzi o to – jak tłumaczy epidemiolog dr Paweł Grzesiowski, żeby się nie zarazić. Należy ograniczyć kontakty międzyludzkie, można jednak wyjść z domu np. na spacer. W tym czasie nie kontaktować się z innymi osobami z odległości poniżej metra przez dłużej niż kilka minut. Należy zachowywać dystans do obcych”.
W kontekście tych słów zachęcamy do roztropnego, indywidualnego odprawiania drogi krzyżowej w naszym kościele lub na naszej „szczecineckiej kalwarii”. Zawsze w pojedynkę! Nie tworzymy grup!
Drogę krzyżową można też odprawić w naszych domach/mieszkaniach.
Dzisiaj też – od godz. 17.00 jest możliwość indywidualnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Stosujemy się do rozporządzeń organów państwowych z 13 marca br., które ograniczyły liczbę uczestników zgromadzeń do 50 osób. W kościele siadamy w dużych odległościach od siebie!
![](https://www.milosierdzieboze.pl/krzyz.gif)
Mój Mistrzu, jakże pragnę powtórzyć w sobie Twoje życie, bo tylko w ten sposób, upodabniając się do Ciebie w szarej codzienności, pozwolisz dostąpić łaski wielkiego Twojego Miłosierdzia. Przepełnia mnie pragnienie, by żyć tak jak Ty, po Kalwarię, po Krzyż – z miłości. Pragnę pokrzepiać się Twoim Słowem, Twoim Ciałem, wpatrując się w Twoje Serce, z wielką delikatnością i wrażliwością pełnić Wolę Twojego Ojca. Pragnę oddychać Twoją miłością – niech pochłonie mnie gorliwość o dom Twój Panie, a troska o zbawienie dusz niech będzie polem codziennej mojej pracy.
Stacja I. – Jezus skazany na śmierć
Panie, Ty znałeś bieg mających nastąpić wydarzeń… popatrz na mnie – co zwycięży: strach czy miłość do Ciebie, która pozwoli trwać u Twego boku? Błagam wesprzyj mnie swą łaską i ogarnij Swoim Miłosierdziem niezależnie od tego co uczynię. Stacja II. – Jezus bierze krzyż na swoje ramiona![](https://www.milosierdzieboze.pl/2.jpg)
Panie, to jakaś pomyłka! Dlaczego się nie buntujesz, dlaczego milczysz? Ja krzyża nie udźwignę, ja go nie chcę, nie zasłużyłam, to zbyt wiele… dlaczego tak na mnie Patrzysz? Pamiętam… mówiłeś :”Kto chce pójść za Mną … niech weźmie krzyż…” (Mt 16,24) …tak, ludzka natura się wzdryga, ale kocham Cię Jezu i choćby krzyż me siły rwał – nie poddam się, bo zawsze mogę liczyć na Ciebie.
Stacja III. – pierwszy upadek Jezusa![](https://www.milosierdzieboze.pl/3.jpg)
Panie, co teraz będzie? Ty już nie masz siły, a droga daleka… Nie mają litości nad Tobą, a przecież to Ty nie złamałeś trzciny nadłamanej, ani nie zgasiłeś nikłego płomyka… proszę przemień spojrzeniem Twojego Miłosierdzia okrutne czyny ludzi.
Stacja IV. – Spotkanie z Matką![](https://www.milosierdzieboze.pl/4.jpg)
Rozdzierający widok – Maryja Matka Miłosierdzia podbiega do Ciebie Jezu i w niczym pomóc Ci nie może, bo Ty sam wziąłeś nasze winy na siebie, jednak bliskość kochanej Osoby potrafi dodać siły. Naucz mnie Panie wychodzić naprzeciw…
Stacja V. – Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż![](https://www.milosierdzieboze.pl/5.jpg)
Co za ulga, gdy ktoś przychodzi z pomocą… Szymonie czy widzisz różnicę? Jezus w milczeniu, resztkami sił idzie na przód, a ty? Żołnierze Cię zmusili – teraz bardziej jestem podobna do Ciebie niż do mojego Pana, którego tak bardzo chciałam naśladować…
Stacja VI. – Weronika ociera twarz Jezusa![](https://www.milosierdzieboze.pl/6.jpg)
Jaka odważna kobieta, przedarła się przez mur strażników, by zwilżoną chustą otrzeć Twoją zmęczoną twarz… Jakże wiele jeszcze muszę się nauczyć – tu na krzyżowej drodze życia – być miłosierną nie słowem, ale czynem jak uczył nasz Mistrz.
Stacja VII – Drugi upadek Jezusa![](https://www.milosierdzieboze.pl/7.jpg)
Jak to, podnosisz się Panie? W czym tkwi tajemnica Twojego zaparcia? Nowych pokładów sił? Ale ja już dalej nie dam rady. „Panie zmiłuj się nade mną i dźwignij mnie” (Ps. 40,11).
Stacja VIII. – Niewiasty![](https://www.milosierdzieboze.pl/8.jpg)
„Córki Jerozolimskie” – Ty Jezu zauważasz wszystkich dookoła, ja skupiam się na swoim cierpieniu – Panie bądź i dla mnie Miłosierny.
Stacja IX. – Trzeci upadek Jezusa![](https://www.milosierdzieboze.pl/9.jpg)
Już niedaleko mój Panie, miłość rozrywa Twoje Serce i z wielkim cierpieniem, ale dźwigasz się by iść na przód. Boże, towarzyszenie Ci w każdej sekundzie Twojego cierpienia graniczy z cudem – gdyby nie Twoja łaska, już dawno musiałabym zawrócić.
Stacja X. – Odarcie z szat![](https://www.milosierdzieboze.pl/10.jpg)
Podłość ludzka nie zna granic – Jezu, jaki jesteś dzielny, wszystkie upokorzenia znosisz z miłości do Ojca i do człowieka, nie sprzeciwiasz się niczemu – bo do samego dna chciałeś wypić kielich goryczy. Spraw by moje usta były miłosierne, gdy to ja w życiu przeżywać będę swoją dziesiątą stację.
Stacja XI. – Przybicie do Krzyża![](https://www.milosierdzieboze.pl/11.jpg)
Oto kres doczesnego zmagania, wycieńczony jesteś Panie… Jednak resztkami sił rozchylasz ramiona, by dać światu znak, że czekasz na każdego człowieka z otwartymi ramionami… Czy i tu jestem blisko Ciebie?
Stacja XII. – Jezus umiera na krzyżu![](https://www.milosierdzieboze.pl/12.jpg)
Jezu, Pasterzu, co Cię spotkało za miłość, dobro, ciepło, prawdę? Kona, umiera Nieśmiertelny… Uszło z Ciebie życie, a z serca polały się jeszcze zdroje miłosierdzia… Do ostatniej chwili szukałeś usprawiedliwienia dla oprawców. Czy jestem pod krzyżem i trwam? Czy szukam raczej drogi ucieczki, by nie patrzeć na zło?
Stacja XIII. – Zdjęcie z krzyża![](https://www.milosierdzieboze.pl/13.jpg)
Zmrok okrył ziemię, martwe Twoje Ciało Panie z miłością przytula Maryja, współcierpi, boleje, ale nie traci nadziei. Matko, i ja jestem blisko Ciebie…
Stacja XIV. – Złożenie do grobu![](https://www.milosierdzieboze.pl/14.jpg)
Złożono Twoje Ciało do grobu Jezu, a Ty po trzech dniach Zmartwychwstaniesz, by jeszcze hojniej wylewać na nas Twoje Miłosierdzie. Dziękuję Ci Boże, że w wtedy gdy ja wątpiłam, Ty nie zwątpiłeś we mnie nigdy.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami !
Boże pełen miłości i miłosierdzia, proszę nie opuszczaj mnie nigdy, bo bez Twojej łaski nic nie zdołam uczynić, ani dla Ciebie, ani dla siebie, ani dla innych.